fizyk i geofizyk, filozof piagetowsko-lamarckowski, instruktor alpinizmu i ski-alpinizmu
Okazało się, że za pierwszymi DECYDUJACYMI informacjami o rosyjskiej rakiecie w Przewodowie stoi… ASSOCIATD PRESS!
Przewodowo - od A do Z to nasi najlepsi sojusznicy, "chłopcy (i kobitki) z USA"
Wczoraj wieczorem zacząłem sprawdzać, co jeszcze wymyślą NASZE banderopiteki.
I okazało się, w cały tydzień po Wybuchu w Przewodowie, że za pierwszymi DECYDUJACYMI informacjami o rosyjskiej rakiecie w Przewodowie stoi… ASSOCIATD PRESS!
Cytuję:
Wybuch w Przewodowie: Zwolniony reporter, który poinformował o rosyjskiej rakiecie
Dzisiaj, 22 listopada (11:46)
Amerykańska agencja prasowa Associated Press zwolniła reportera, który podał informację błędnie sugerującą, że to Rosja wystrzeliła pocisk, który spadł w Polsce, powodując śmierć dwóch osób w Przewodowie – podał dziennik „Washington Post”. „Kiedy nasze standardy zostają złamane, musimy powziąć kroki … itd (…)
35-letni James LaPorta, zanim w 2020 roku zaczął pracować dla AP, służył w Afganistanie w amerykańskiej piechocie morskiej. W agencji tej zajmował się problematyką wojskową i bezpieczeństwa narodowego. Został zwolniony po krótkim wewnętrznym śledztwie – potwierdzili dziennikowi „Washington Post” przedstawiciele agencji.
Komunikat AP sugerował poważną eskalację rosyjskiej agresji „(…) Alert AP, wysłany do tysięcy mediów na świecie, sugerował jednak, że doszło do nowej, poważnej eskalacji w rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Polska jest członkiem NATO i rosyjski atak na jej terytorium mógł wywołać odpowiedź militarną Zachodu zgodnie z gwarancjami wzajemnej ochrony członków Sojuszu Północnoatlantyckiego. Inne agencje informacyjne szybko przekazały dalej tę wiadomość” – przypomniał „Washington Post”.
Cytuję dalej:
15 listopada LaPorta zapytał najpierw, czy AP powinna wydać ostrzeżenie na podstawie informacji uzyskanej od anonimowego źródła, „czy też potrzebujemy potwierdzenia z innego źródła i/lub z Polski?”. Po dłuższej dyskusji edytorka współpracująca z reporterem argumentowała za nadaniem tej depeszy, mówiąc, że „nie może sobie wyobrazić, aby przedstawiciel amerykańskiego wywiadu mylił się w tej sprawie”.
Cytowana przez „WP” osoba zaznajomiona z rozmowami dotyczącymi depeszy stwierdziła, że LaPorta przekazał, że jego źródło zostało wcześniej zweryfikowane przez wyższego rangą menedżera. Tymczasem – jak wskazuje „WP” – chodziło o to, że menedżer ten zatwierdził wcześniej inne depesze opierające się na tym źródle, ale nie zrobił tego w przypadku alertu o eksplozji w Przewodowie.
Jak podaje „WP” (Washington Post), Easton oświadczyła, że AP nie przewiduje zastosowania środków dyscyplinarnych wobec edytorów zaangażowanych w publikację depeszy.
Do JASNEJ CHOLERY! Przecież to jest info o tym, że WYBUCH, który kosztował życie 2 pracowników tej, posiadanej przez OBCY KAPTAŁ (v-ce prezes Ffirmy Agrocom w Przewodowie, Federico Viola, nie był pewny, czy "to była rakieta czy /podłożona pod budynek przy wadze/ bomba") , został PRZYGOTOWANY przez naszych „Najlepszych sojuszników zza Oceanu"
Co interesujące, tego samego dnia !, 15/16 bm. polskie media podały że gdzieś w Polsce, w jakimś domu wybuchła butla z gazem, całkowicie go niszcząc. (To info akurat dobrze zapamietałem).
Jak widać cała hutzpa była przygotowaną prowokacja. Stąd pierwsze reakcje Dudy i Morawieckiego, zwoływanie posiedzenia BBN itp. Pisałem o tym. Tyle, że chyba nie była akcja w pełni uzgodniona z USA - i stąd decyzja Bidena. Inaczej byłaby już III WŚ. W zasadzie - chyba już by nas nie było.
Od kogo, jak od kogo, ale od osoby o tak szerokich koneksjach i z taką znajomością języków, spodziewałem się raczej rozprawy o przyczynach tego, że akcja nie wyszła. No, ale ja tam prosty ogrodnik jestem - to nie wypada mi nawet stawiać takich kwestii poważnym myślicielom.
Kol Wojtas, komentując ewidentny "false flag" prowokacji 15 bm. w Przewodowie, prowokacji, która pozbawiła życia DWOCH POLSKICH pracowników tamtejszego, należącego do OBCEGO KAPITAŁU przedsiębiorstwa Agrocorp, zapytuje się RETORYCZNIE:
//Jak widać cała hutzpa była przygotowaną prowokacja. ( ... ) Gdyby nie decyzja Bidena. byłaby już III WŚ. W zasadzie - chyba już by nas nie było. (...) Od kogo, jak od kogo, ale od osoby o tak szerokich koneksjach itd,... spodziewałem się raczej rozprawy o przyczynach tego, że AKCJA NIE WYSZŁA//
A mnie, jak to zauważył celnie mój kolega JKW, "osobie mającej koneksje i znającej języki" się jakoś wydaje, że właśnie to rzeczone "false flag" miało ZA ZADNIE osiągnąć rezultat, wskazany przez Wojtasa:
Po prostu WYGENEROWAĆ, drugiego NUDNEGO dnia spotkania G20 na wyspie Bali w Indonezji, ogólne ODETCHNIĘCIE UCZESTNIKÓW i jednocześnie ich PODZIW DLA PREZYDENTA BIDENA, który swą MĘSKA DECYZJĄ URATOWAŁ ŚWIAT (w tym uczestników spotkania G20) OD ZAGROŻENIA TRZECIA WOJNĄ ŚWIATOWĄ!
A jednocześnie to "false flag" potwierdziło opinię BANDEROPITEKÓW u władzy nie tylko w PL, ale także w Estonii, Łotwie, Litwie, a nawet i w Czechach, że TERORYSTYCZNA ROSJA tak czy tak JEST ODPOWIEDZIALNA za tragedię 2 pracowników post-PGR w Przewodowie. Oraz przekonanie że te, postkomunistyczne państewka - z Polską na CZELE - MUSZA MIEĆ SPRAWNĄ OBRONE P-LOT. A NIEMCY nawet pospieszyły, z ewidentnie komercyjną propozycją, że im tę POTRZEBĘ ZASPOKOJĄ.
I co, nie był to ewidentny KOMERCYJNO-POLITYCZNY Succes Story niedawnego "false flag" w Przewodowie?
Dopiero po tygodniu#Krzysztof J. Wojtas#Berkeley72
To wyjaśnienie - jest prawie przekonywujące. Zgrzytem jest fakt, że info poszło jak Biden spał.
W sumie - zbyt finezyjna akcja jak na amerykanów. Oni nie są zdolni do takich gierek. Raczej akcja była robiona tak, aby Bidena zaskoczyć i wymusić decyzje. Tymczasem miał doradców z innej opcji. Stąd blokada. Teraz będzie trudniej przeprowadzić taki deal.
PS.Atak na elektrownię na Zaporożu - można mniemać, że to miało być kolejnym stopniem nacisku. Teraz mowa o ataku chemicznym. Czyli zamierzenia miały szerokie spectrum oddziaływania.
Przewodowo - od A do Z to nasi najlepsi sojusznicy, "chłopcy (i kobitki) z USA"
Wczoraj wieczorem zacząłem sprawdzać, co jeszcze wymyślą NASZE banderopiteki.
I okazało się, w cały tydzień po Wybuchu w Przewodowie, że za pierwszymi DECYDUJACYMI informacjami o rosyjskiej rakiecie w Przewodowie stoi… ASSOCIATD PRESS!
Cytuję:
Wybuch w Przewodowie: Zwolniony reporter, który poinformował o rosyjskiej rakiecie
Dzisiaj, 22 listopada (11:46)
Amerykańska agencja prasowa Associated Press zwolniła reportera, który podał informację błędnie sugerującą, że to Rosja wystrzeliła pocisk, który spadł w Polsce, powodując śmierć dwóch osób w Przewodowie – podał dziennik „Washington Post”. „Kiedy nasze standardy zostają złamane, musimy powziąć kroki … itd (…)
35-letni James LaPorta, zanim w 2020 roku zaczął pracować dla AP, służył w Afganistanie w amerykańskiej piechocie morskiej. W agencji tej zajmował się problematyką wojskową i bezpieczeństwa narodowego. Został zwolniony po krótkim wewnętrznym śledztwie – potwierdzili dziennikowi „Washington Post” przedstawiciele agencji.
Komunikat AP sugerował poważną eskalację rosyjskiej agresji
„(…) Alert AP, wysłany do tysięcy mediów na świecie, sugerował jednak, że doszło do nowej, poważnej eskalacji w rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Polska jest członkiem NATO i rosyjski atak na jej terytorium mógł wywołać odpowiedź militarną Zachodu zgodnie z gwarancjami wzajemnej ochrony członków Sojuszu Północnoatlantyckiego. Inne agencje informacyjne szybko przekazały dalej tę wiadomość” – przypomniał „Washington Post”.
Cytuję dalej:
15 listopada LaPorta zapytał najpierw, czy AP powinna wydać ostrzeżenie na podstawie informacji uzyskanej od anonimowego źródła, „czy też potrzebujemy potwierdzenia z innego źródła i/lub z Polski?”. Po dłuższej dyskusji edytorka współpracująca z reporterem argumentowała za nadaniem tej depeszy, mówiąc, że „nie może sobie wyobrazić, aby przedstawiciel amerykańskiego wywiadu mylił się w tej sprawie”.
Cytowana przez „WP” osoba zaznajomiona z rozmowami dotyczącymi depeszy stwierdziła, że LaPorta przekazał, że jego źródło zostało wcześniej zweryfikowane przez wyższego rangą menedżera. Tymczasem – jak wskazuje „WP” – chodziło o to, że menedżer ten zatwierdził wcześniej inne depesze opierające się na tym źródle, ale nie zrobił tego w przypadku alertu o eksplozji w Przewodowie.
Jak podaje „WP” (Washington Post), Easton oświadczyła, że AP nie przewiduje zastosowania środków dyscyplinarnych wobec edytorów zaangażowanych w publikację depeszy.
Do JASNEJ CHOLERY! Przecież to jest info o tym, że WYBUCH, który kosztował życie 2 pracowników tej, posiadanej przez OBCY KAPTAŁ (v-ce prezes Ffirmy Agrocom w Przewodowie, Federico Viola, nie był pewny, czy "to była rakieta czy /podłożona pod budynek przy wadze/ bomba") , został PRZYGOTOWANY przez naszych „Najlepszych sojuszników zza Oceanu"
Co interesujące, tego samego dnia !, 15/16 bm. polskie media podały że gdzieś w Polsce, w jakimś domu wybuchła butla z gazem, całkowicie go niszcząc. (To info akurat dobrze zapamietałem).
POTWORNOŚĆ!
https://www.rmf24.pl/raporty/raport-wojna-z-rosja/news-wybuch-w-przewodowie-zwolniony-reporter-ktory-poinformowal-o,nId,6426925#crp_state=1
No i oczywiście w śledztwie w sprawie Przewodowa bedą uczastniczyć tylko specjaliści polscy i amrykańscy, z U-krainy ABSOLUTNIE NIE!